Jako pierwsze zastąpiły przed laty w oknach firanki i zasłony. Potem ustąpiły miejsca roletom, a teraz znów wracają do łask.
Mogą być wykonane z aluminium, ale też z surowców naturalnych takich jak drewno czy bambus. Idealnie pasują zatem do modernistycznych wnętrz lub gabinetów pełnych antyków. Dostępne są w pełnej gamie kolorów, a ich lamele mogą mieć różne szerokości.
Nie tylko chronią przed słońcem i wścibskimi spojrzeniami, ale dzięki możliwości sterowania ustawieniem lamelek pozwalają operować światłem i jego natężeniem.